Agronas Sp. Z o.o.
ul. Żeromskiego 83, 62-600 Koło
Dodano: 2017-03-17 Kiedy stopnieje śnieg, należy przystąpić do pielęgnacji trawnika, który po zimie może nie być w najlepszej kondycji. Od czynności, które teraz wykonamy, zależy czy w pełnym sezonie trawa będzie zielona i gęsta. Na co zwrócić uwagę przy pierwszym koszeniu i wertykulacji podpowiadamy poniżej.
To, kiedy rozpoczniemy pracę w ogrodzie, zależy od pogody. Najlepiej zaczekać, aż przestaną nam zagrażać nocne przymrozki (do -5 st.), gleba nie jest przemarznięta i nie spodziewamy się już opadów śniegu.
Połowa marca to doskonały czas na wykonanie pierwszego wygrabiania. Najlepiej użyć tzw. miotłograbii, czyli grabi wachlarzowych. Zabieg ten wykonuje się, aby jak najdokładniej usunąć z darni uszkodzone, przegniłe, a czasami nawet zainfekowane pleśnią źdźbła. Pamiętajmy, aby grabić w przeciwstawnych kierunkach.
Kolejnymi zabiegami, które należy wykonać to aeracja i wertykulacja, mają one na celu usunięcie resztek starej trawy, napowietrzenie korzeni i poprawę struktury gleby. Dzięki nim stwarzamy również najlepsze warunki do skutecznego wchłaniania się w głąb podłoża składników odżywczych pochodzących z nawozów. Powyższe działania wykonujemy za pomocą specjalnych narzędzi (aeratora i wertykulatora). Jeżeli takowymi nie dysponujemy, istnieje możliwość wypożyczenia sprzętu. Wertykulację wykonuje się także przy użyciu wideł ogrodowych lub specjalnych butów z kolcami. Jeżeli linia trawnika nie ma specjalnych wykończeń np. z kostki czy obrzeża, warto odświeżyć ją z użyciem szpadla.
Po zimie na naszym trawniku często pojawiają się mało estetyczne zapadliska, dołki i wgłębienia. Aby się ich pozbyć, należy uzupełnić ubytki podłożem (najlepiej ziemią z innej części ogrodu wymieszanej z piaskiem). Jeżeli natomiast po okresie zimowym na murawie pojawiły się krecie kopczyki, zachęcamy do zapoznania się z metodami walki z kretami.
Mroźne zimy lub inne czynniki mechaniczne bardzo często powodują wypiętrzanie darni. Dlatego kolejnym krokiem w reanimacji trawnika po zimie jest wałowanie. Najlepiej posłużyć się zwykłym wałem do trawy, który również z łatwością wypożyczycie. Najlepszym terminem do wykonania tego zabiegu jest koniec marca lub początek kwietnia.
Nasz trawnik po zimie jest mocno osłabiony, dlatego zaraz po tym, jak zakończy się jego okres spoczynku (w zależności od specyfiki roku może to być połowa marca, lub przełom marzec/ kwiecień) należy wykonać zabieg nawożenia. Do zasilania stosujemy popularne, wysoce zmineralizowane, wiosenne nawozy do trawników. Posiadają one w swoim składzie zwiększoną dawkę azotu, fosforu oraz potasu. Bardzo ważne jest równomierne rozprowadzenie nawozu na całej powierzchni murawy, inaczej w sezonie wegetacyjnym możemy spodziewać się nieładnych plam na trawniku. Jeżeli mamy dostęp do nawozów organicznych np. kompostu, również warto użyć go do zasilenia darni.
Jeżeli zauważyliśmy plackowate, wyłysiałe miejsca, wystarczy wysiać na nie nasiona trawy. Możemy to zrobić za pomocą siewnika, wówczas będziemy mieli pewność, że jest to zrobione równomiernie. Po wysiewce nasiona przyprószamy ziemią i wałujemy. Jeżeli zależy nam na szybkim efekcie, ubytki można uzupełnić za pomocą trawy z rolki, ale dopiero w połowie kwietnia.
W sporadycznych przypadkach może okazać się, że nasz trawnik będzie potrzebował oprysku, zwłaszcza jeżeli zauważymy na nim biały, pajęczy nalot – choroba zwana pleśnią śniegową. Najlepiej w takim wypadku udać się do sklepu ogrodniczego i zakupić odpowiedni preparat do oprysku.